Autor |
Wiadomość |
Raceboy
administrator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] -kozak nutka 
|
|
Czw 14:02, 13 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
Raceboy
administrator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
Kto w PL ma Yamahe R1 o numerach PSR T111?
Więcej dla osób pełnoletnich, gdzie wchodzicie na własną odpowiedzialność, a niepełnoletnich prosi się o nie wchodzenie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wielkie LOOOOL
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie wiecie, co to jest Nagroda Darwina?? - jest to coroczne
uhonorowanie osoby, ktora zginela lub zostala powaznie ranna w najbardziej idiotyczny sposob.
Zdarzenia sa AUTENTYCZNE, wyszukuje je specjalna komisja i nagradza
wygranych (a czasem rodziny tych,którzy poniesli smierć) jakas calkiem pokazna kwota.
Humor nieco makabryczny, ale jest sie z czego posmiac! ZAPRASZAM!!!
16 kwietnia 1997 roku, Tajlandia.
Japan Times: "Rzad musi ukrocic mode na "pompowanie"!. Artykul pod takim tytulem pojawil sie po tym, jak szczatki 13-letniego Charnchai Puanmuangpak zostaly przewiezione do szpitala. Charnchai uzywal niewielkiej pompki (ktorej koniec wsuwal sobie do odbytu i pompowal powietrze )), ale to juz mu przestalo wystarczac. Wraz z kolegami postanowil sprobowac kompresora na stacji benzynowej. Pod oslona nocy, nie doceniajac mocy kompresora,wsunal rurke do odbytu i wlaczyl urzadzenie. Zginal (a wlasciwie zniknal) natychmiast, swiadkowie sa nadal w szoku. "Wciaz nie znalezlismy wszystkich jego czesci", powiedzial wysoki urzednik policji. "Gdy taka ilosc powietrza zadzialala z gazami w jego organizmie, Charnchai po prostu eksplodowal. To wygladalo jak bomba lub cos w tym
rodzaju". A oto niektóre nominacje z lat wczesniejszych:
1.Smiertelna grawitacja
22 letni mieszkaniec miasteczka Reston w Stanach Zjednoczonych został znaleziony martwy, po tym jak próbował wykonać skok bungee z 30 metrowego wiaduktu kolejowego, wykorzystujac jako linę złaczone linki holownicze. Policja Fiarfax County podała, że Eric A. Barcia, pracownik baru fast - food, połaczył kilka linek holowniczych razem, owinał jeden koniec wokół jeden nogi, zas drugi koniec przyczepił do barierek wiaduktu. Następnie skoczył i ...uderzył w chodnik! Warren Carmichael, rzecznik policji, stwierdził, że Barcia był sam ponieważ niedaleko znaleziono jego samochód. "Długosć przygotowanej przez niego liny była większa niż wysokosć wiaduktu" powiedział Carmichael. Policja twierdzi, że przyczyna zgonu były ogólne obrażenia. Sekcja zwłok została zaplanowana na następny tydzień.
2.Wystrzeleni 4 Lipca
3 młodych ludzi postanowiło uczcić nadchodzace swięto 4 Lipca (swięto narodowe w USA) i zdecydowało się sprawdzić przygotowane przez nich fajerwerki. Ich problem polegał na tym, że jako miejsce testów wybrali zawierajacy kilkaset litrów paliwa podziemny zbiornik lokalnego zakładu rafinacyjnego. Niektóre z oparów paliwa się zapaliły i doszło do wybuchu widocznego z kilku mil. Ciała młodzieńców zostały wystrzelone w powietrze na wysokosć kilkuset metrów. Znaleziono je około 200 metrów od miejsca w którym ustawili fotele, z których mieli zamiar obserwować fajerwerki.
3.Nie pros Boga by ci się ukazał - może to zrobić!
Prawnik i dwóch jego kolegów wędkowało na jeziorze Caddo w Teksasie, gdy nagle nadci±gnęła burza z piorunami. Większosć łodzi natychmiast opusciło jezioro, ale prawnik z przyjaciółmi tego nie uczynił. Stojac w rufie swojej aluminiowej łódki rozłożył ramiona (jak ukrzyżowany Chrystus) i wykrzyknał "No dalej Boże, wal smiało!" Co też Bóg uczynił! Pozostali pasażerowie łódki odniesli nieznaczne obrażenia - uderzenie pioruna nieznacznie poparzyło ich twarze.
4.Uwaga na telefon komórkowe
Pewien dżentelmen z Korei, zginał podczas swojej zwyczajowej rozmowy przez telefon komórkowy w czasie spaceru. Podczas rozmowy ten pan niespodziewanie .. wszedł w drzewo i w jakis sposób skręcił sobie kark.
5.Więcej swiatła!
W zachodnim Teksasie, pracownicy sredniego rozmiaru magazynu wyczuli w pewnym momencie zapach gazu. Rozsadnie myslac, kierownictwo ewakuowało wszystkich z budynku wyłaczajac wszystkie potencjalne zródła zapłonu, w tym energię elektryczna. Po ewakuacji wezwano dwóch techników z zakładu gazowego. Po wejsciu przez nich do budynku, okazało się, że nie moga się w nim odnalezć ze względu na panujace w nim ciemnosci. Ku ich frustracji oswietlenie zupełnie nie działało. Swiadek całego zajscia opisał pózniej, że widział jak jeden z techników sięgnał do kieszeni i wyciagnał z niej przedmiot
przypominajacy zapalniczkę. Następnie wykonał jakas czynnosć z tym przedmiotem i cały skład eksplodował, wyrzucajac fragmenty konstrukcji nawet na odległosć 5 kilometrów. Po przeszukaniu szczatków budynku nie znaleziono ani sladu po technikach. Znaleziono za to nietknięta przez eksplozję zapalniczkę. Technik, podejrzany o spowodowanie eksplozji, nigdy nie był oceniany przez swoich kolegów jako szczególnie bystry.
6.Się przyczepił!
Mieszkaniec Vermont Ronald Demuth wpadł niedawno w niezłe tarapaty. Podczas oprowadzania po miejscowym zoo grupy aktorów z Petersburga pan Demuth przeholował, chcac pokazać im jeden z cudów Ameryki. Wybrał ciekawy sposób by zaprezentować siłę ... "Szalonego kleju" (Crazy glue) Chcac pokazać jak silny jest klej Demuth nałożył trochę kleju na dłonie i wybrał ... smieszny sposób - przytknał swoje dłonie do posladków przechodzacego nosorożca. Nosorożec, żyjacy w zoo już od 13 lat, poczatkowo nie wykazał żadnego zaniepokojenia, gdyż poklepywanie go przez zwiedzajacych było normalna częscia wycieczki. Jednakże w pewnym momencie zorientował się w rodzaju więzi (niedobrowolnej) jaka łaczy go z panem Demuth i wtedy ...spanikował i zaczał biegać jak szalony dookoła wybiegu, ciagnac za soba pasażera. "Sally (nosorożec) nie czuła się ostatnio zbyt dobrze. Miała straszne zaparcia. Dlatego dalismy jej sporo srodków przeczyszczajacych i rozluzniajacych, by ulżyć jej cierpieniom. Stało się to na chwilę przed głupim żartem pana Demuth" powiedział James Douglas opiekun zwierzęcia. Podczas szaleńczego biegu Sally zniszczone zostały dwa ogrodzenia, uszkodzona sciana wybiegu i uciekło wiele małych zwierzat. Dodatkowo trzy kozły piżmowe i jedna kaczka zostały zadeptane na smierć. Co do pana Demuth, to trzeba było ekipy medyków i opiekunów zwierzat, by móc uwolnić posladki nosorożca od jego dłoni. Najpierw należało schwytać zwierzę i uspokoić je. W tym momencie zaczęły działać srodki przeczyszczajace i pan Demuth skapał się w kilkudziesięciu litrach rzadkich odchodów nosorożca. "To była trudna sprawa. Musielismy jednoczesnie uspokajać Sally i osłaniać twarze przed ochodami. Pan Demuth był w nich po szyję. Kiedy udało się nam ja złapać trzech ludzi z szuflami musiało pracować, by zapewnić mu dostęp powietrza. Dopiero wtedy moglismy go odkleić." Powiedział Douglas. "Myslę, że teraz Demuth daruje sobie na jakis czas zabawy z klejem". Rosjanie obserwowali cała scenę zdziwieni, choć w podziw wprawiła ich siła kleju. "Kupię trochę dzieciom, ale nie pozwolę im go zabierać do zoo" powiedział Vladimir Zolnikov, szef grupy.
7. Chomik
"Teraz wiem, że zapalenie zapałki było wielkim błędem.Próbowałem tylko wydobyć chomika" - powiedział Dick Grayson zdumionym i rozbawionym lekarzom pogotowia ratunkowego. Grayson i jego partner Tony Maloney znaleźli się w szpitalu po osobliwej sesji erotycznej, która zakończyła się fatalnie. "Wcisnąłem tekturową rurę w jego odbyt i wpuściłem do niej Raggota, naszego chomika - wyjaśnia Grayson. - Jak zwykle, Tony po chwili krzyknął "Armagedon", dając mi znać, że już ma dosyć. Próbowałem wyciągnąć Raggota, ale on nie chciał wyjść. Zajrzałem do rury i zapaliłem zapałkę, bo myślałem, że światło go przywabi". Rzecznik szpitala wyjaśnił dziennikarzom, co się stało potem. "Zapałka spowodowała zapłon gazów trawiennych. Płomień wystrzelił przez rurę, zapalając włosy pana Graysona i powodując poważne oparzenia twarzy. Zapaliły się również sierśći wąsy chomika, a wtedy wybuchło kolejne, większe skupisko gazów w głębi przewodu pokarmowego. Gryzoń wyleciał wówczas przez rurę niczym pocisk z armaty". Grayson doznał oparzeń drugiego stopnia, a wylatujący chomik złamał mu nos, Maloney ma natomiast oparzenia pierwszego i drugiego stopnia odbytu i dolnej części przewodu pokarmowego.
Los chomika jest nieznany...
Ostatnio zmieniony przez Raceboy dnia Pią 2:51, 14 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 2:44, 14 Gru 2007 |
|
 |
Kalion
Dżinn
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z baru
|
|
|
|
Zdjęcia z przed około 3 lat hehe
|
|
Pią 10:24, 14 Gru 2007 |
|
 |
Kuba
Kubinator
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
taaa jak na teledysk to ciekawy [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Pią 23:09, 14 Gru 2007 |
|
 |
Gość
|
|
|
sie tedunio chowa ze swoją e38..
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 2:57, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Sob 1:51, 15 Gru 2007 |
|
 |
kre7cik
Prawie jak POLODY :-)
Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z komputra :P
|
|
|
|
Dzieki kuba szukalem i nie moglem znalesc tego teledysku wreszcie mam
Slyszalem teorie ze ten teledysk ma pokazac ze jak w USA moga robic teledyski na bogato to w Rosji tez sie da Co do takich teledyskow to polecam tez
Jadakiss - Knock Yourself Out tez w wersji uncensored bo w wersji MTV wieje nuda 
|
|
Sob 3:40, 15 Gru 2007 |
|
 |
Szym
Świerzak :P
Dołączył: 28 Kwi 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
|
|
Nie 15:56, 16 Gru 2007 |
|
 |
zwierzak
PostStar
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
Marketing 
|
|
Nie 16:24, 16 Gru 2007 |
|
 |
D1 KAMEL
PostStar
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznan
|
|
|
Nie 23:55, 16 Gru 2007 |
|
 |
zwierzak
PostStar
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
Kamel co jest z tobą ostatnio 
|
|
Pon 2:36, 17 Gru 2007 |
|
 |
bibi
PostStar
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pń
|
|
|
|
Może tęsknota za domem 
|
|
Pon 10:47, 17 Gru 2007 |
|
 |
bibi
PostStar
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pń
|
|
|
|
>>> Biedna wiocha.
>>> Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci:
>>> - Proszę powiedzieć, co wasi rodzice robią pierwsze po rannym
>>> przebudzeniu?
>>> - Mój tata rano jak wstanie to idzie do łazienki i sika do wiadra, że
>>> słychać na całe mieszkanie, bo my biedni jesteśmy i nie mamy ładnej
>>> łazienki
>>> - mówi pierwsze dziecko.
>>> - Nie, nie, może ktoś inny! - mówi ksiądz.
>>> - Mój tata jak idzie do ubikacji to nic nie słychać, bo my mamy bardzo
>>> ładna
>>> łazienkę z muszlą klozetową, z kafelkami i z wanną! - mówi inne dziecko.
>>> - Nie, nie, nie, nie! Powiedzcie mi, co powinien zrobić prawdziwy
>>> katolik
>>> po
>>> przebudzeniu! - błaga ksiądz.
>>> Na to wstaje Jasio i mówi:
>>> - Mój tata pierwsze jak wstanie to klęka przed łóżkiem....
>>> - Świetnie o to chodzi - przerywa ksiądz - dalej proszę, a pozostałe
>>> dzieci
>>> niech słuchają w skupieniu!
>>> - ... No to, jak tata wstanie to klęka przed łóżkiem, nachyla się ... i
>>> wyciąga słomę z dupy, bo my taki siennik mamy.
|
|
Pon 12:01, 17 Gru 2007 |
|
 |
Raceboy
administrator
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] = 
|
|
Pią 2:48, 21 Gru 2007 |
|
 |
Focal
Prawie jak POLODY :-)
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: klikasz?
|
|
|
|
Ciekawe ogłoszenie właściciela Opla: [link widoczny dla zalogowanych] = 
Ostatnio zmieniony przez Focal dnia Pią 11:21, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pią 11:20, 21 Gru 2007 |
|
 |
D1 KAMEL
PostStar
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznan
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Pon 16:12, 24 Gru 2007 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|